niedziela, 30 grudnia 2012

VEGETA - porównanie

Jako że czytelnicy sugerują mi by zwiększyć liczbę postów z produktami polecanymi postanowiłem zrobić małe porównanie w segmencie przypraw. Żeby nie było posądzeń o sprzyjanie jakimś konkretnym producentom oba produkty będą pochodzić od jednego a konkretnie od wywodzącej się z Chorwacji PODRAVKI.

VEGETA - sól kuchenna, suszone warzywa 15,5% (marchew, pasternak, ziemniaki, cebula, seler, natka pietruszki), substancje wzmacniające smak i zapach (glutaminian sodu, inozynian disodowy), cukier, przyprawy, skrobia kukurydziana, barwnik (ryboflawina). 

E 621 - glutaminian monosodowy (sodu) - dodatek do produktów wzmacniający smak, używany głownie w zupach w proszku i puszkach oraz niektórych wyrobach mięsnych, drobiowych, warzywnych czy rybnych. Pozytywną sprawą używania glutaminianu sodu jest zredukowanie ilości sodu w pożywieniu przy jednoczesnym zachwianiu smaku potraw. Setki badań potwierdziły że jest substancją bezpieczną dla konsumenta, jeżeli jest spożywany w zalecanych ilościach, jednak ... zbyt duże spożycie tego dodatku jest posądzane m.in. o bóle migrenowe, ślepotę, uderzenia gorąca czy wzmaganie astmy u chorych na nią. Może zawierać GMO.

E 631 - inozynian disodowy - wzmacniacz smaku i zapachu, dodawany do przypraw sypkich, sosów w proszku, koncentratów, wędlin. Zaliczany do substancji nieszkodliwych jednak nie zaleca się spożywania go przez osoby chore na kamicę nerkową.

E 101 - ryboflawina (witamina B2) - barwnik występujący naturalnie ale na potrzeby przemysłu otrzymywany syntetycznie lub z drożdży, dodawana do serów topionych, makaronów, produktów cukierniczych, zup, deserów i lodów. Witamina B2 jest ważnym składnikiem organizmu, m. in. dobrze wpływa na przemianę materii, funkcjonowanie układu oddechowego i nerwowego oraz narządów wzroku. Niedobór może powodować problemy z powyższymi układami, ponadto powodować problemy skórne. 

 VEGETA NATUR - sól, suszone warzywa 30% (marchew, pasternak, cebula, ziemniaki, seler, por, papryka, natka pietruszki, czosnek), cukier, ekstrakt drożdżowy, przyprawy (pieprz czarny, kurkuma, koper).








Werdykt oczywiście jest jeden i dlatego przyznaję przyprawie VEGETA NATUR status POLECANY. Nie jest doprawiony polepszaczami, aromatami i barwnikami. Uważam że powinien na stałe zagościć w naszej kuchni mimo że jest jednak droższy od zwykłej VEGETY i innych przypraw z tego segmentu produktów. Uważam że VEGETA NATUR pomoże gotować nam zdrowiej co jest przecież najważniejsze.

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Najlepszego ...

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia składam czytelnikom klasycznie oklepane życzenia zdrowia, szczęścia, pomarańczy ... ale również szczęśliwego rozwiązania problemów, powodzenia w nauce i życiu zawodowym, udanego życia rodzinnego, więcej uśmiechu i mniej marudzenia. Więcej nie pisze bo liczy się jakość a nie ilość.

Ostatnie dni wpływają u mnie bardzo szybko, że nie mam czasu siąść i porządnie napisać kilku postów w tygodniu. Postaram się niedługo ożywić bloga dodatkowo artykułami na temat zdrowego żywienia. Zachęcam do czytania odwiedzania. By żyło się zdrowiej!!!

GELLWE przyprawa do piernika

Jako że mamy 24 grudnia i klimat świąteczny, postanowiłem wrzucić coś świątecznego. Jako że wielu rodzinom często w święta towarzyszy piernik, który przy pieczeniu doprawia się specjalnymi mieszankami przypraw postanowiłem rzucić okiem na kilka z nich. Do oceny wybrałem GELLWE przyprawa do piernika, w skład której wchodzą: mąka pszenna, cynamon mielony, goździki mielone, imbir mielony, kolendra mielona, pieprz czarny mielony, ziele angielskie mielone, kardamon mielony, gałka muszkatołowa mielona. Producent umieścił na opakowaniu informację "porcja na duży piernik".



Opisywać składników nie ma po co. Wszyscy wiedzą co jest co, ale przeczytanie tego składu nasunęło mi inną refleksję. Po jaki piernik w przyprawie do piernika jest mąka? Sprawdzałem kilka innych leżących obok i składają się z samych przypraw. Może ta informacją nie jest ważna dla naszego odżywiania aż tak bardzo ale jednak wolę płacić za to co faktycznie chcę kupić. W kwestii przypraw do piernika na pewno wybiorę inną.

środa, 19 grudnia 2012

Twarożek PILOS z cebulą i czosnkiem

Dzisiaj postanowiłem opublikować coś dla leniwych. Dlaczego właśnie dla nich przekonamy się na końcu posta. Do oceny trafił PILOS twarożek z cebulą i czosnkiem, który afiszuje się następującym składem: ser twarogowy, śmietana, wsad warzywny cebula-czosnek 15% (cebula, cebula suszona, sól, czosnek, skrobia modyfikowana kukurydziana, syrop glukozowo-fruktozowy z pszenicy, substancje zagęszczające: E 440, E 412, regulatory kwasowości: E 330, E 331, E 333, aromat, pieprz, sos przyprawowy: ocet, papryka chili, sól), substancja konserwująca: sorbinian potasu.


Syrop glukozowo-fruktozowy - otrzymywany z kukurydzy przerobionej na skrobię kukurydzianą a dalej za pomocą enzymów lub kwasów w syrop. Aktualnie bardzo powszechny do słodzenia wszelkiego rodzaju napojów,  lodów, mlecznych napojów jak i mleka zagęszczonego, dżemów, galaretek, kompotów, wsadów owocowych do jogurtów i wielu innych. Ze względu, że dużo taniej producentom słodzić syropem niż zwykłym cukrem jesteśmy niestety narażeni na bardzo wiele skutków niepożądanych dla naszego organizmu. Jak dotąd ustalono że spożywanie dużych ilości produktów zawierających syrop glukozowo-fruktozowy powoduje szybkie tycie i chroniczną otyłość gdyż fruktoza nastawia nasz organizm na produkcję tłuszczu, co najgorsze tłuszczu wokół naszych narządów. Ponadto syrop potęguje apetyt i stałe poczucie głodu, jest podejrzewany o powodowanie cukrzycy typu 2, podwyższa poziom złego cholesterolu LDL, może zwiększyć możliwość wystąpienia zespołu jelita drażliwego jak również zaćmy cukrzycowej.

E 440 - pektyna -  substancja żelująca wytwarzana ze skórki pomarańczowej i pulpy jabłkowej, stosowana w produkcji keczupu, marmolad, dżemów, majonezów i produktów mlecznych. Można ją nabyć nawet w sklepach spożywczych i przetwory owocowe robić w domu. Jest uważana za prozdrowotną a do spożycia jest dopuszczana w dowolnych ilościach.

E 412 - guma guar - naturalna substancja wytwarzana z drzewa Cyamopsis tetragonolobus, stosowana jako zagęstnik przy produkcji dżemów, żywności bezglutenowej i niskokalorycznej, płatków zbożowych, kaszek, serów homogenizowanych, kremów do smarowania pieczywa oraz wypieków. Nie ma określonej normy spożycia, a guma guar jest zaliczana do substancji bezpiecznych jednak zbyt duże spożycie może powodować wzdęcia, biegunkę czy mdłości.

E 330 - kwas cytrynowy

E 331 - cytrynian sodu - sól sodowa kwasu cytrynowego, stosowana w wielu produktach na rynku. Cytryniany tak jak i kwas cytrynowy to naturalny składnik ludzkiego ciała, są rozkładane i przyswajane bez efektów ubocznych.

E 333 - cytrynian wapnia - sól potasowa kwasu cytrynowego, stosowany rzadko z powodu słabej rozpuszczalności, najczęściej spotykany w do przetworów owocowych, mlecznych czy mięs paczkowanych. Cytryniany tak jak i kwas cytrynowy to naturalny składnik ludzkiego ciała, są rozkładane i przyswajane bez efektów ubocznych.

E 202 - sorbinian potasu - środek konserwujący przeciwko grzybom i drożdżom, pozyskiwany z owoców jarzębiny, w produkcji na skalę przemysłową uzyskiwany poprzez metody chemiczne. Stosowany w wielu różnych rodzajach produktów. Dopuszczalne spożycie to 25 mg na kilogram masy ciała. Uważany za najbezpieczniejszy z substancji konserwujących, ewentualnie spożywany w za wysokich stężeniach może powodować drobne reakcje alergiczne czy problemy behawioralne.

Podsumowując to nie spodziewałem się tylu różnych składników w zwykłym serku a już na pewno nigdy bym nie pomyślał o słodzeniu takiego produktu. Może opisane składniki nie należą do szczególnie groźnych ale jednak warto eliminować z diety, jeżeli mamy je czym zastąpić a rozwiązanie jest bardzo proste: kupujemy ser i śmietanę, mieszamy i dodajemy posiekaną cebulę i wyciśnięty czosnek, doprawiamy do smaku i gotowe. Prosto, szybko i zdrowo i myślę że warto przezwyciężać lenistwo w takich sprawach. Na pewno łatwiej jest kupić produkt gotowy, tylko należy pamiętać że wiąże się to z żywnością już przetworzoną a więc zawierającą niepotrzebną chemię. Twarożek PILOS z cebulą i czosnkiem oznaczam jako NIEPOLECANY gdyż niewielkim nakładem sił można sobie przygotować zdrowszy odpowiednik.

piątek, 14 grudnia 2012

WODZISŁAW Galaretka niebieska i turkusowa

Z okazji zbliżających się świąt postanowiłem sprawdzić coś, co być może znajdzie się na świątecznym stole jako osłodzenie 12 dań wigilijnych. Chociaż równie dobrze może pojawić się na Sylwestrowych przyjęciach czy innego typu imprezach. Jako że galaretki są częstym składnikiem placków i różnego rodzaju deserów postanowiłem się nimi zając. Dzisiaj wziąłem do oceny dwie galaretki wieloowocowe produkcji firmy WODZISŁAW.


Galaretka niebieska - smak wieloowocowy: cukier, żelatyna, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, aromaty, błękit brylantowy.

E 133 - błękit brylantowy FCF - syntetyczny niebieski barwnik stosowany przy produkcji napojów, produktów z żelatyny, płatków śniadaniowych, deserów i kremów do ciast a nawet groszku konserwowego. Dopuszczalne dzienne spożycie wynosi 12,5 mg na kilogram masy ciała. Efekty niepożądane np. reakcje alergiczn, nasilenie astmy czy pokrzywki występują raczej rzadko. Nie ma zdecydowanego głosu co do jego rakotwórczości, według jednych instytucji nie jest czynnikiem rakotwórczym dla ludzi, według innych natomiast wykazuje niejednoznaczne działanie rakotwórcze. Ze względu na brak konkretnych informacji i samo podejrzenie o rakotwórczość zdecydowanie odradzam spożywanie produktów zawierających błękit brylantowy.


Galaretka Turkusowa - smak wieloowocowy: cukier, żelatyna, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, aromaty, kurkumina, błękit brylantowy. 

E 100 - kurkumina - barwnik pozyskiwany z rośliny kurkuma. Maksymalne dzienne spożycie wynosi 1 mg na kilogram masy ciała. Wpływ na zdrowie jest jeszcze nie do końca zbadany i ciężko znaleźć pewne informacje. Sama substancja uznawana jest za hamującą rozwój nowotworów ale przy bezpośrednim posypaniu, natomiast po przejściu procesu trawienia i dostaniu się do krwiobiegu, podejrzewana jest o zupełnie odwrotny skutek. Pozytywnym działaniem natomiast ma być poprawa zdrowia chorych na Alzheimera.

E 133 - błękit brylantowy FCF - jak wyżej

Podsumowując, stwierdzam że nie warto dla gości robić słodkości z tych galaretek. Niestety do produkcji użyto barwników niezbyt pożądanych w naszym organizmie. Wiem że spokojnie można znaleźć w sklepach lepsze galaretki do produkcji których użyto barwników naturalnych i apeluję by takich poszukać. Galaretki wieloowocowe WODZISŁAW turkusowa i niebieska, otrzymują ode mnie status NIEPOLECANE.


wtorek, 11 grudnia 2012

KRAKUS barszcz - koncentrat

Z racji zbliżających się świąt postanowiłem dodać coś co znajdzie się prawie na  pewno na stole wigilijnym; podawany szczególnie z uszkami lepionymi z wielkim namaszczeniem. Do oceny wziąłem KRAKUS barszcz - koncentrat. Skład: zagęszczony sok z buraków ćwikłowych (59,3%), woda, syrop glukozowo-fruktozowy, kwas cytrynowy - regulator kwasowości, zioła i przyprawy. Zawiera śladowe ilości glutaminianu sodu.

Syrop glukozowo-fruktozowy - otrzymywany z kukurydzy przerobionej na skrobię kukurydzianą a dalej za pomocą enzymów lub kwasów w syrop. Aktualnie bardzo powszechny do słodzenia wszelkiego rodzaju napojów,  lodów, mlecznych napojów jak i mleka zagęszczonego, dżemów, galaretek, kompotów, wsadów owocowych do jogurtów i wielu innych. Ze względu, że dużo taniej producentom słodzić syropem niż zwykłym cukrem jesteśmy niestety narażeni na bardzo wiele skutków niepożądanych dla naszego organizmu. Jak dotąd ustalono że spożywanie dużych ilości produktów zawierających syrop glukozowo-fruktozowy powoduje szybkie tycie i chroniczną otyłość gdyż fruktoza nastawia nasz organizm na produkcję tłuszczu, co najgorsze tłuszczu wokół naszych narządów. Ponadto syrop potęguje apetyt i stałe poczucie głodu, jest podejrzewany o powodowanie cukrzycy typu 2, podwyższa poziom złego cholesterolu LDL, może zwiększyć możliwość wystąpienia zespołu jelita drażliwego jak również zaćmy cukrzycowej.

E 621 - glutaminian monosodowy (sodu) - dodatek do produktów wzmacniający smak, używany głownie w zupach w proszku i puszkach oraz niektórych wyrobach mięsnych, drobiowych, warzywnych czy rybnych. Pozytywną sprawą używania glutaminianu sodu jest zredukowanie ilości sodu w pożywieniu przy jednoczesnym zachwianiu smaku potraw. Setki badań potwierdziły że jest substancją bezpieczną dla konsumenta, jeżeli jest spożywany w zalecanych ilościach, jednak ... zbyt duże spożycie tego dodatku jest posądzane m.in. o bóle migrenowe, ślepotę, uderzenia gorąca czy wzmaganie astmy u chorych na nią. Może zawierać GMO.

Muszę szczerze przyznać że zawiodłem się bardzo na takim wyrobie. Ponad połowa buraków (powiedzmy), a reszta to woda osłodzona syropek glukozowo-fruktozowym. Co więcej glutaminian sodu, może w śladowych ilościach jak informuje producent, tylko z drugiej strony - po co? Jak dla mnie już naprawdę lepiej kupić kilka buraków i ugotować z nich wywar a nie pchać w siebie niepotrzebne składniki i dlatego KRAKUS barszcz - koncentrat otrzymuję ocenę NIEPOLECANY.

sobota, 8 grudnia 2012

PIKOK parówki wieprzowe

Dzisiaj znów będę katował parówkami, ale tylko dlatego by zakończyć pewnie na jakiś czas ten segment produktów spożywczych. W tym poście ocenię PIKOK parówki wieprzowe z Lidla, dla porównania z ostatnio ocenianymi parówkami, też z tego sklepu. Dzisiejszy produkt posiada następujący skład: mięso wieprzowe (83%), woda, sól, glukoza, stabilizator: cytrynian sodu, difosforany (disodowy, tetrasodowy), przyprawy i ich ekstrakty, wzmacniacz smaku: glutaminian monosodowy, przeciwutleniacz: izoaskorbinan sodu, substancja konserwująca :azotyn sodu.

E 331 - cytrynian sodu - sól sodowa kwasu cytrynowego, stosowana w wielu produktach na rynku. Cytryniany tak jak i kwas cytrynowy to naturalny składnik ludzkiego ciała, są rozkładane i przyswajane bez efektów ubocznych. 

E 450 - difosforany - syntetyczne związki, używane jako stabilizatory, regulatory kwasowości czy emulgatory. Dodawane są głównie do przetworów mięsnych, aromatyzowanych napojów, mleka zagęszczonego, zup i herbat w proszku, chipsów, gumy do żucia. Zaliczane są do substancji nieszkodliwych, natomiast zbyt duże spożycie może skutkować zmniejszeniem przyswajalności żelaza, wapnia i magnezu jak też mieć negatywny wpływ na procesy metaboliczne.

E 621 - glutaminian monosodowy (sodu) - dodatek do produktów wzmacniający smak, używany głownie w zupach w proszku i puszkach oraz niektórych wyrobach mięsnych, drobiowych, warzywnych czy rybnych. Pozytywną sprawą używania glutaminianu sodu jest zredukowanie ilości sodu w pożywieniu przy jednoczesnym zachwianiu smaku potraw. Setki badań potwierdziły że jest substancją bezpieczną dla konsumenta, jeżeli jest spożywany w zalecanych ilościach, jednak ... zbyt duże spożycie tego dodatku jest posądzane m.in. o bóle migrenowe, ślepotę, uderzenia gorąca czy wzmaganie astmy u chorych na nią. Może zawierać GMO.

E 316 - izoaskorbinian sodu -  syntetyczny izomer kwasu askorbinowego czyli witaminy C, stosowany w produktach mięsnych jako przeciwutleniacz. Uznawany za nieszkodliwy ale nadmierne spożycie może powodować bóle głowy, nudności czy problemy z koncentracją.

E 250 - azotyn sodu - syntetycznie produkowany konserwant stosowany w produktach mięsnych. Dzienne spożycie nie powinno przekroczyć 0,06 mg na kilogram masy ciała. W dużych stężeniach może reagować z hemoglobiną i powodować zatrucie organizmu, prowadzić do astmy, zapalenia nerek, bólów i zawrotów głowy czy problemów behawioralnych. Co ważniejsze jest podejrzany o działanie rakotwórcze a w połączeniu z innymi związkami podczas procesu trawiennego może tworzyć nitrozoaminy czyli rakotwórcze związki powstające z reakcji azotynów z aminami. Jak narazie nitrozoaminie udowodniono działanie rakotwórcze u zwierząt natomiast u człowieka ze względu na niskie wchłanianie określenie zagrożenia jest utrudnione. Jakkolwiek dodatek ten należy uznać za niebezpieczny i najlepiej nie spożywać.

W porównaniu do wcześniej ocenianych parówek z Lidla, prezentują się znacznie lepiej. W porównaniu natomiast do wszystkich parówek ocenianych na blogu, na pewno nie przebiją parówek z szynki SOKOŁÓW, ale moim zdaniem są trochę lepsze od BERLINEK. Oczywiście nie wchodzę tutaj w walory smakowe bo to już kwestia subiektywna. Parówkom wieprzowym PIKOK, przyznaję ocenę DOSTATECZNĄ, na minus zaliczając glutaminian sodu, na plus natomiast nie stosowanie zapychaczy w postaci n.p. białka sojowego, które jak wiadomo wiąże się z GMO.

czwartek, 6 grudnia 2012

PERŁA Summer - piwo z sokiem jabłkowym

Dziś natrafiłem w sklepie na sporego konkurenta opisywanego kiedyś napoju piwnego o smaku jabłkowym (Sommersby). Konkurencje zauważyłem dopiero dzisiaj, co zdziwiło mnie bardzo jako na porę roku raczej nie sprzyjającą piciu piwa. Ale że lubię od czasu do czasu piwo smakowe, zakupiłem PERŁĘ Summer na skosztowanie i sprawdzenie składu, który wygląda następująco: piwo (80%), sok jabłkowy (19,9%), aromat jabłkowy i miętowy, kwas cytrynowy, stewia - substancja słodząca pochodzenia naturalnego.

E 960 - stewia (glikozydy stewiolowe) - substancja słodząca pochodzenia naturalnego, otrzymywana z rośliny stewia, pochodzących z Ameryki Południowej a obecnie uprawianej na całym świecie. Powszechnie stosowana jako środek słodzący w Japonii, Chinach czy Korei. Określono, że jest słodsza od cukru rafinowanego 150-300 razy, a co ważniejsze nie posiada kalorii więc nie produkuje insuliny w organizmie i może być spożywana przez diabetyków. Ponadto nie powoduje próchnicy zębów i zawiera sporą ilość minerałów i mikroelementów (m.in. wapń, potas, magnez, żelazo, chrom, cynk, selen czy krzem). Ma dobry wpływ przy problemach kardiologicznych, obniża ciśnienie krwi i reguluje pracę układu krwionośnego. Przez Indianki Guarani stosowana również do pielęgnacji cery.

Jestem miło zaskoczony ponieważ do tej pory nie miałem najlepszego zdania co do piw smakowych czy tam napojów piwnych. Według mnie, jeżeli chodzi o skład to jedno z najlepszych tego typu produktów. Generalnie oprócz aromatów, nie ma się do czego przyczepić (ale też nie ma co przesadzać) i z tego powodu daję dla piwa PERŁA Summer status POLECANY z minusem, tylko dla tego, że mam na oku jeszcze jedno piwo smakowe, które opisze niebawem.

wtorek, 4 grudnia 2012

LIDL parówki wieprzowe

Zgodnie z prośbą jednego z czytelników na dzisiaj przygotowałem parówki drobiowe z LIDLA produkowane przez Zakłady Drobiarskie Koziegłowy. Będą to już 3 parówki na blogu i pewnie nie ostatnie jako że jest to dość popularne danie. Parówki te w swoim składzie mają: mięso oddzielone mechanicznie z indyka i kurcząt (43%), mięso z kurczaka (18%), skorki i tłuszcz z kurczaka, woda, białko sojowe, skrobia ziemniaczana, przyprawy, gorczyca, stabilizatory: E 262, E 330, substancja konserwująca E 250, przeciwutleniacz E 301, wzmacniacz smaku E 621, aromat
naturalny.
Mięso oddzielone mechanicznie - czyli tzw. MOM - rozdrobniona masa mięsno-tłuszczowa otrzymywana z elementów zwierzęcych, przeznaczona do jako składnik surowcowy do produkcji przetworów mięsnych. Przemysłowa produkcja MOM jest wykonywana przez odkastniarki oddzielające od kości resztki mięsa, które wcześniej rozdrabnia się na krajarce do kości a następnie sita oddzielają od siebie frakcję mięsną i kostną. Tak oddzielona papką, powiedzmy mięsna trafia do produktów spożywczych a w raz z nią drobne kawałki kości nieoddzielone przez sita, chrząstki, bardzo dużą ilość tłuszczu i inne badziewie. Z informacji wyszukanych przeze mnie skład MOM jest określany następująco: tkanka mięśniowa 39- 57%, tkanka łączna 36- 53%, tkanka kostna 1- 4%, chrząstki 1- 11%. Największe obok tłuszczu zastrzeżenia budzi tkanka kostna. W porównaniu do mięsa oddzielanego ręcznie, MOM zawiera dużo więcej tłuszczów, barwników hemowych czy jonów metali. O MOM można napisać dużo więcej ale chyba tyle wystarczy. Ja się nie godzę na faszerowanie zbędnym tłuszczem, drobinami kości i wieloma chemicznymi dodatkami które mają zakonserwować MOM.

E 262 - octan sodu - sól sodowa kwasu octowego, obecnego większości owoców, stosowany jako środek konserwujący w wielu gałęziach przemysłu spożywczego. Dopuszczalne dzienne spożycie to 15 mg na kilogram masy ciała. Powinien być unikany na osoby cierpiące na tolerancję octu.

E 330 - kwas cytrynowy - nie opisuję z racji tego że jest praktycznie wszędzie. Postanowiłem poświęcić mu kiedyś osobny post.

E 250 - azotyn sodu - syntetycznie produkowany konserwant stosowany w produktach mięsnych. Dzienne spożycie nie powinno przekroczyć 0,06 mg na kilogram masy ciała. W dużych stężeniach może reagować z hemoglobiną i powodować zatrucie organizmu, prowadzić do astmy, zapalenia nerek, bólów i zawrotów głowy czy problemów behawioralnych. Co ważniejsze jest podejrzany o działanie rakotwórcze a w połączeniu z innymi związkami podczas procesu trawiennego może tworzyć nitrozoaminy czyli rakotwórcze związki powstające z reakcji azotynów z aminami. Jak narazie nitrozoaminie udowodniono działanie rakotwórcze u zwierząt natomiast u człowieka ze względu na niskie wchłanianie określenie zagrożenia jest utrudnione. Jakkolwiek dodatek ten należy uznać za niebezpieczny i najlepiej nie spożywać.

E 301 - askorbinian sodu - jest to sól sodowa kwasu askorbinowego czyli witaminy C, używany jako przeciwutleniacz i wzmacniacz smaku. Jest dodawany do mleka w proszku, mleka zagęszczonego, mrożonych i nieprzetworzonych owoców, warzyw, paczkowanego i mielonego mięsa i innych. Uznawany za nieszkodliwy i nie określono normy dziennego spożycia.

E 621 - glutaminian monosodowy (sodu) - dodatek do produktów wzmacniający smak, używany głownie w zupach w proszku i puszkach oraz niektórych wyrobach mięsnych, drobiowych, warzywnych czy rybnych. Pozytywną sprawą używania glutaminianu sodu jest zredukowanie ilości sodu w pożywieniu przy jednoczesnym zachwianiu smaku potraw. Setki badań potwierdziły że jest substancją bezpieczną dla konsumenta, jeżeli jest spożywany w zalecanych ilościach, jednak ... zbyt duże spożycie tego dodatku jest posądzane m.in. o bóle migrenowe, ślepotę, uderzenia gorąca czy wzmaganie astmy u chorych na nią. Może zawierać GMO.

Podsumowując, to jak do tej pory zdecydowanie najgorsze parówki jakie opisałem, również najtańsze a niestety bardzo często cena przekłada się na jakość. Główne zarzuty co do tych parówek to użycie w prawie połowie produktu mięsa oddzielonego mechanicznie, czyli wszystkiego co można próbować przerobić na mięsno-chrzęstno-kostną papkę oraz glutaminianu sodu, o którym było nawet głośno w telewizyjnych wiadomościach. Parówki drobiowe z LIDLA oznaczam jako ZAGROŻENIE dla zdrowia i zdecydowanie odradzam.

niedziela, 2 grudnia 2012

Syrop HERBAPOL żurawina z witaminą C

Temat syropów, mogących służyć do picia z herbatą lub być rozcieńczany z wodą podjąłem już 2 razy. Jako jeden z pierwszych postów na blogu pojawił się opis taniego i skandalicznie doprawionego szkodliwą chemią syropu VICTOR (LINK), następnie polecanego syropu HOLLINGER (LINK), który mogę zaliczyć spokojnie do zdrowej żywności. Dziś zająłem się syropem polskiej produkcji znanej marki. Do oceny sprawdziłem syrop HERBAPOL żurawina z witaminą C. Skład: cukier lub syrop glukozowo-fruktozowy, woda, zagęszczony sok żurawinowy (2%), kwas cytrynowy - regulator kwasowości, zagęszczony sok aroniowy, witamina C - substancja wzbogacająca, aromat. 

Syrop glukozowo-fruktozowy - otrzymywany z kukurydzy przerobionej na skrobię kukurydzianą a dalej za pomocą enzymów lub kwasów w syrop. Aktualnie bardzo powszechny do słodzenia wszelkiego rodzaju napojów,  lodów, mlecznych napojów jak i mleka zagęszczonego, dżemów, galaretek, kompotów, wsadów owocowych do jogurtów i wielu innych. Ze względu, że dużo taniej producentom słodzić syropem niż zwykłym cukrem jesteśmy niestety narażeni na bardzo wiele skutków niepożądanych dla naszego organizmu. Jak dotąd ustalono że spożywanie dużych ilości produktów zawierających syrop glukozowo-fruktozowy powoduje szybkie tycie i chroniczną otyłość gdyż fruktoza nastawia nasz organizm na produkcję tłuszczu, co najgorsze tłuszczu wokół naszych narządów. Ponadto syrop potęguje apetyt i stałe poczucie głodu, jest podejrzewany o powodowanie cukrzycy typu 2, podwyższa poziom złego cholesterolu LDL, może zwiększyć możliwość wystąpienia zespołu jelita drażliwego jak również zaćmy cukrzycowej.

Muszę napisać, że zawiodłem się na producencie, bo jednak uważałem go za solidną. Pewnie tylko sprawiała takie wrażenie. Niestety trzeba przyznać, że syrop HERBAPOL żurawina to cukier z wodą, podkoloryzowany sokiem i doprawiony aromatem. Muszę mu przyznać status NIEPOLECANY ale tylko z tego względu, że przynajmniej nie jest napikowany szkodliwą chemią jak syrop VICTOR. Poruszę jeszcze kwestię ceny, otóż syrop HERBAPOL kosztuje u mnie w sklepie 9,38 zł za 435ml czyli 21,56 zł za 1 litr. Nnatomiast bardzo dobry syrop HOLLINGER znalazłem w sklepach internetowych poniżej 30 zł za litr. Wniosek nasuwa się sam - naprawdę zdrowa żywność nie musi być dużo droższa, od zwykłej w sklepie.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...