czwartek, 30 sierpnia 2012

Pasta sandwicz z kurcząt DROSED

Dzisiaj pod lupę trafiła pasta sandwicz z kurcząt DROSED, podobno angielska. Na opakowaniu  logo "Polecane przez specjalistę od drobiu". Pomijając dalsze walory estetyczne na opakowaniu odszukuję skład, napisany zresztą mikroskopijną czcionką. Jednak przy użyciu lupy da się go odczytać: mięso oddzielone mechanicznie z kurcząt, woda, mięso z piersi kurcząt (ok. 15%) i skórki z kurcząt, skrobia ziemniaczana, mleko w proszku, sól, przyprawy naturalne, ekstrakty przypraw naturalnych, warzyw (seler) i owoców, hydrolizat białka sojowego, ekstrakt drożdżowy, wzmacniacze smaku: E-621, E-635, maltodekstryna, stabilizatory: kwas cytrynowy, karagen, przeciwutleniacz E-301. Zawartość surowców z kurcząt ok. 62%.

Mięso oddzielone mechanicznie - czyli tzw. MOM - rozdrobniona masa mięsno-tłuszczowa otrzymywana z elementów zwierzęcych, przeznaczona do jako składnik surowcowy do produkcji przetworów mięsnych. Przemysłowa produkcja MOM jest wykonywana przez odkastniarki oddzielające od kości resztki mięsa, które wcześniej rozdrabnia się na krajarce do kości a następnie sita oddzielają od siebie frakcję mięsną i kostną. Tak oddzielona papką, powiedzmy mięsna trafia do produktów spożywczych a w raz z nią drobne kawałki kości nieoddzielone przez sita, chrząstki, bardzo dużą ilość tłuszczu i inne badziewie. Z informacji wyszukanych przeze mnie skład MOM jest określany następująco: tkanka mięśniowa 39- 57%, tkanka łączna 36- 53%, tkanka kostna 1- 4%, chrząstki 1- 11%. Największe obok tłuszczu zastrzeżenia budzi tkanka kostna. W porównaniu do mięsa oddzielanego ręcznie, MOM zawiera dużo więcej tłuszczów, barwników hemowych czy jonów metali. O MOM można napisać dużo więcej ale chyba tyle wystarczy. Ja się nie godzę na faszerowanie zbędnym tłuszczem, drobinami kości i wieloma chemicznymi dodatkami które mają zakonserwować MOM.

 E 621 - glutaminian monosodowy (sodu) - dodatek do produktów wzmacniający smak, używany głownie w zupach w proszku i puszkach oraz niektórych wyrobach mięsnych, drobiowych, warzywnych czy rybnych. Pozytywną sprawą używania glutaminianu sodu jest zredukowanie ilości sodu w pożywieniu przy jednoczesnym zachiwaniu smaku potraw. Setki badań potwierdziły że jest substancją bezpieczną dla konsumenta, jeżeli jest spożywany w zalecanych ilościach, jednak ... zbyt duże spożycie tego dodatku jest posądzane m.in. o bóle migrenowe, ślepotę, uderzenia gorąca czy wzmaganie astmy u chorych na nią. Może zawierać GMO.

E 635 - rybonukleotydy disodowe - wzmacniacz smaku i zapachu, stosowany głównie w chipsach, ciastach w proszku, konserwach mięsnych, zup instant. Uważane za nieszkodliwe i nie mają określonej dziennej porcji spożycia. Spożywane w zbyt dużych ilościach mogą powodować nadpobudliwość.

Maltodekstryna - mieszanina poli- i oligosacharydów, występuje w postaci białego proszku. W produktach spożywczych ma zapobiegać krystalizacji sacharozy. Często stosowana w suplementach diety, wyrobach cukierniczych czy przetworach owocowych. Nie znalazłem nic o zagrożeniu dla zdrowia.

E 407 - karagen - w produktach spożywczych stosowany jako stabilizator i substancja zagęszczająca, stosowana w wędlinach, konserwach, mleku w proszku, lodach, dżemach, galaretkach, serkach twarogowych czy napojach mlecznych. Karagen jest bardzo kontrowersyjnym dodatkiem mimo że oficjalnie jest dopuszczony jako dodatek do żywności. W tym miejscu zaznaczę, że do żywności jest dodawany karagen natywny czyli nieszkodliwy ale ... według zachodnich badaczy staje się szkodliwy po przejściu procesów przetwórczych a później trawiennych. Jest oskarżany o zapalenia jelit, owrzodzenia, guzy, a także nowotwory. Ze względu na te niepokojące informacje zdecydowanie odradzam spożycie produktów zawierających karagen.

E 301 - askorbinian sodu - jest to sól sodowa kwasu askorbinowego czyli witaminy C, używany jako przeciwutleniacz i wzmacniacz smaku. Jest dodawany do mleka w proszku, mleka zagęszczonego, mrożonych i nieprzetworzonych owoców, warzyw, paczkowanego i mielonego mięsa i innych. Uznawany za nieszkodliwy i nie określono normy dziennego spożycia.

Czas na podsumowanie i jak widać powyżej, czas na ostrzeżenie niczego nieświadomych konsumentów co spożywają. Stanowczo odradzam ten pasztet jak również inne produkty zawierające MOM i karagen ale również lepiej wystrzegać się glutaminianu sodu.  Wracając do opakowania ocenianego produktu, odczytanie składu bez lupy jest możliwe dla ludzi z dobrym wzrokiem, innym polecam lupę. Nie wiem czy celem producenta była chęć utrudnienia odczytania składu ale tak czy inaczej nie ma się czym pochwalić. Jestem trochę zniesmaczony hasłem z opakowania "Polecane przez specjalistę od drobiu" bo według mnie jest to jakiś marny specjalista. Pastę sandwicz z kurcząt DROSED oznaczam jako ZAGROŻENIE.

środa, 29 sierpnia 2012

HORTEX LEON - porównanie

Dziś zakupiłem dwa różne napoje LEON w kartonach ze słomką od HORTEXU i postanowiłem je porównać gdyż zaciekawił mnie skład obu. W sumie wyglądają podobnie, nie licząc motywów i kolorystyki opakowania reszta, jak rozmieszczenie napisów, logo itp. jest identyczna. 

Pierwszy z nich to napój LEON jabłka, wiśnie, poziomki. Producent informuje że jest wzbogacony o żelazo, witaminy, kwas foliowy oraz bez dodatków konserwujących. Skład wygląda następująco: soki z soków zagęszczonych: jabłkowy (72%), wiśniowy (2%), poziomkowy (1%); woda, cukier, aromat, witaminy: C, B 6, B 12, kwas foliowy; mleczan żelazawy.Ogólnie jak na napój skład wygląda bardzo przyzwoicie, słodzony cukrem a nie słodzikami, spora zawartość soków (75%) i jedyne co może niepokoić (niepotrzebnie) to ostatni składnik, wobec czego zamieszczam garść informacji.


E 585 - mleczan żelazawy - a w obecnym nazewnictwie mleczan żelaza (II), stosowany jako stabilizator, emulgator i środek wzmacniający kolor, ma dostarczać organizmowi żelazo, często spotykany w żywności dla niemowląt. Uznawany za nieszkodliwy ale dzienna dawka tego środka nie powinna być większa niż 0,8 mg na kilogram masy ciała


Drugi z zakupionych to nektar LEON jabłka, cytryny, banany. Producent określa produkt jako nektar częściowo z soków zagęszczonych. Skład: soki z soków zagęszczonych: jabłkowy (92%), cytrynowy (1%); przecier bananowy (7%); miód pszczeli, witamina C. W przypadku "żółtego" LEONA nie ma się do czego przyczepić gdyż wyprodukowano go z soków i przecieru i posłodzono miodem nie cukrem.





Podsumowując, do obu wyrobów HORTEXU nie ma się za bardzo o co przyczepić pod względem chemii. Wiadomo że "żółty" jest lepszy bo ma 100% zawartość soków/przecierów no i nie jest posłodzony cukrem tylko miodem. Postanowiłem napisać to krótkie porównanie żeby zwrócić uwagę że warto czytać składy produktów. Niby podobne opakowanie i jedna cena a jednak można wybrać ten zdrowszy. Dlatego LEON "żółty: otrzymuje status: POLECANY, natomiast LEON "czerwony" ma przyznaną ocenę: POZYTYWNY.

wtorek, 28 sierpnia 2012

Czekolada WEDEL mleczna

Na koniec dzisiejszego dnia postanowiłem wrzucić coś słodkiego, bez którego niestety większość z nas nie może się obyć, o zgrozo - codziennie. Czekolad na rynku jest zatrzęsienie i jeszcze trochę, a ja do analizy "zaprosiłem" klasyczną, mleczną od Wedla. Skład owej jest następujący: cukier, tłuszcz kakaowy, mleko pełne w proszku, miazga kakaowa, serwatka w proszku, laktoza i białka mleka, miazga z orzechów laskowych, tłuszcz mleczny, emulgator (lecytyna sojowa), aromat. Producent zapewnia że masy kakaowej jest min. 30% a mlecznej min. 15%.


Cukier - na temat cukru nie ma się co dużo rozpisywać, wiadomo że szkodzi, powoduje próchnicę, nadwagę, cukrzycę ale ... w tym wypadku widzę w jego zastosowaniu duży plus - nie użyto słodzika. Z dwojga złego wolę cukier.


E 322 - lecytyna sojowa - emulgator, stosowany na szeroką skalę w przemyśle spożywczym. Jest uznawana za nieszkodliwą a dzienne spożycie nie jest ograniczone normą. Jednak z informacji uzyskanych przeze mnie, praktycznie wszystkie obecne uprawy soi na świecie są genetycznie modyfikowane a lecytyna sojowa jest właśnie z tejże soi produkowana. Jak wiadomo kontrowersje wokół GMO są bardzo duże i nie ma 100% pewności że żywność modyfikowana jest bezpieczna dla ludzi. Ciekawostka: lecytyna sojowa jest mylnie traktowana jako wegetariańska - do jej produkcji używa się tłuszczu zwierzęcego.

Po pierwsze jest to pierwsza czekolada jaką wziąłem do oceny, ponadto jest to produkt z wyższej półki cenowej (nie najwyższej oczywiście) i powinniśmy od niego więcej wymagać. W mojej ocenie jest dobrze - wiadomo można się przyczepić że zawiera cukier ale z drugiej strony co ma zawierać? Lepszy cukier niż słodziki, takie jest moje zdanie. Cała reszta składu to produkty z mleka, ziaren kakaowca czy orzechów laskowych więc nie ma się za bardzo do czego przyczepić. Niedługo postaram się wrzucić jakąś tanią czekoladę oraz taką z naprawdę wysokiej półki cenowej - zobaczymy co wyjdzie z porównania. Oczywiście nie można powiedzieć że czekolada jest bardzo zdrowa ale jeżeli chodzi o wsad chemiczny mleczna od Wedla wypada POZYTYWNIE.

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Kostki rosołowe KNORR rosół z kury

Dzisiaj przyjrzałem się kostkom rosołowym KNORR rosół z kury, bardzo chętnie stosowanym jako smakowy dodatek do zup. No bo jak przeżyć niedzielny obiad bez rosołu doprawionego kostką rosołową. Skład takiej małej kosteczki jest dosyć spory a konkretnie: sól, tłuszcz roślinny, wzmacniacze smaku: glutaminian monosodowy, inozynian disodowy, guanylan disodowy, skrobia, tłuszcz kurzy (3%), aromaty (w tym gorczyca), kurkuma, marchew, cukier, ekstrakt drożdzowy, natka pietruszki, nasiona selera, kwas cytrynowy, ekstrakt mięsa kurzego (0,01%), barwnik: karmel amoniakalny.


Sól (kuchenna) - jeden z popularniejszych dodatków do przetworzonej żywności jak i przyprawa kuchenna, ludzkie ciało składa się w 75% z wodnych roztworów soli czyli fizjologicznych odpowiedzialnych za transport składników odżywczych oraz powstawania elektryczności w organizmie. To w dużym uproszczeniu a przechodząc do sedna sprawy dlaczego składnik naszego organizmu jest uznawany za szkodliwy? Przypisywane jest jej m.in. powodowanie problemów z krążeniem i podnoszenie ciśnienia co długofalowo prowadzi do chorób układu krwionośnego.Wszystko dzięki producentom, którzy przetwarzając sól (kamienną czy morską) w sól kuchenną, pozbawiają jej wszystkich innych (oprócz sodu) substancji ważnych w codziennej diecie. Obróbka taka to suszenie w bardzo wysokiej temperaturze, dodawanie fluorku, jodku potasu, substancji antyzbrylających oraz traktowanie wybielaczami by sól była śnieżnobiała. Sól taka zaburza równowagę między potasem i sodem w organizmie, wypłukuje pierwiastki śladowe wraz z moczem, łzami i potem powodując szkody w gospodarce elektrolitami.W dobie produktów wysoko przetworzonych sól taka jest spożywana niemal wszędzie a przede wszystkim w słonawych przekąskach, konserwach, pieczywie, nabiale, smarowidłach do pieczywa, przyprawach czy kostkach rosołowych. Bezpieczna, dzienna ilość spożycia takiej soli, jest określana na 3 gramy. Jednak gdybyśmy przeanalizowali naszą codzienną dietę wyjdzie dużo, dużo więcej.

Tłuszcz roślinny - a w domyśle tłuszcz roślinny utwardzony (lub tłuszcz trans, uwodorniony) - niestety chyba najgorszy ze składników kostki. Jest to chemicznie utwardzany tłuszcz roślinny otrzymany poprzez wzbogacenie oleju roślinnego o cząsteczki wodoru i poddanie działaniu wysokiej temperatury. Wynalezienie w latach 50 XX wieku tej technologii doprowadziło do prawdziwej rewolucji w przemyśle spożywczym. Obecnie jest składnikiem bardzo wielu produktów spożywczych więc pewnie nie sposób wyeliminować go z codziennej diety. Same tłuszcze roślinne są bardzo zdrowe jednak utwardzone są oskarżane o bardzo wiele poważnych działań niepożądanych dla naszego organizmu. Podnoszą poziom złego cholesterolu LDL a co gorsza obniżają poziom dobrego czyli HDL, co wiąże się z ryzykiem chorób serca, cukrzycy czy osłabienia układu odpornościowego. Pojawiły się również niepokojące informacje, że tłuszcze trans mogą powodować zanik mięśni i zwiększać ryzyko choroby nowotworowej. Ogólnie tłuszcze utwardzone są tak niezdrowe, że nie określono bezpiecznego dziennego limitu spożycia.

 E 621 - glutaminian monosodowy (sodu) - dodatek do produktów wzmacniający smak, używany głownie w zupach w proszku i puszkach oraz niektórych wyrobach mięsnych, drobiowych, warzywnych czy rybnych. Pozytywną sprawą używania glutaminianu sodu jest zredukowanie ilości sodu w pożywieniu przy jednoczesnym zachiwaniu smaku potraw. Setki badań potwierdziły że jest substancją bezpieczną dla konsumenta, jeżeli jest spożywany w zalecanych ilościach, jednak ... zbyt duże spożycie tego dodatku jest posądzane m.in. o bóle migrenowe, ślepotę, uderzenia gorąca czy wzmaganie astmy u chorych na nią. Może zawierać GMO.

E 631 - inozynian disodowy - wzmacniacz smaku i zapachu, dodawany do przypraw sypkich, sosów w proszku, koncentratów, wędlin. Zaliczany do substancji nieszkodliwych jednak nie zaleca się spożywania go przez osoby chore na kamicę nerkową.

E 627 - guanylan disodowy - wzmacniacz smaku i zapachu, dodawany do  przypraw sypkich, sosów w proszku, koncentratów, wędlin. Zaliczany do substancji nieszkodliwych jednak spożywany w dużych ilościach może powodować bóle głowy. Może zawierać GMO.

E 150c - karmel amoniakalny - podejrzany sztuczny barwnik, lepiej UNIKAĆ, więcej w artykule (LINK)

Na koniec podsumowanie. Jak widać powyżej kostka rosołowa jest nafaszerowana niezdrową i niepotrzebną naszemu organizmowi chemią. Sól oraz tłuszcz roślinny utwardzony nie oferują nic z wartościowych dla diety składników a jak widać są posądzane o poważny negatywny wpływ dla naszego zdrowia. Ze względu na uzyskane informacje, uważam że kostki rosołowe można spokojnie wrzucić do kosza a zawarte w niej przyprawy spokojnie zastąpić zdrowszymi suszonymi odpowiednikami oraz solą morską. Być może jest to droższe rozwiązanie ale chyba warto, żeby wyeliminować z diety cichego zabójce. Dla mnie ta kostka czy każda inna zawierająca wspomniane składniki otrzymuje status ZAGROŻENIE.

niedziela, 26 sierpnia 2012

Listki wielozbożowe SUNBITES słodko-słone

Dziś wziąłem do oceny chrupiące listki wielozbożowe SUNBITES słodko-słone. Na pewno jest to smaczna przekąska na popołudnie, do piwa, nad jezioro itp. Zachęca nas również to że są wielozbożowe bo jest to jakaś oznaka zdrowego jedzenia. Czas jednak przyjrzeć się składowi owych listków: mąka pszenna, olej słonecznikowy, syrop glukozowo-fruktozowy, pełnoziarnista mąka pszenna, skrobia, mąka kukurydziana, płatki owsiane, otręby pszenne, zarodki pszenne, sól, substancje spulchniające (fosforan monowapniowy, wodorowęglan sodu), emulgator (lecytyna sojowa), ekstrakt drożdżowy, cukier, barwnik (kurkumina).

Syrop glukozowo-fruktozowy - otrzymywany z kukurydzy przerobionej na skrobię kukurydzianą a dalej za pomocą enzymów lub kwasów w syrop. Aktualnie bardzo powszechny do słodzenia wszelkiego rodzaju napojów,  lodów, mlecznych napojów jak i mleka zagęszczonego, dżemów, galaretek, kompotów, wsadów owocowych do jogurtów i wielu innych. Ze względu, że dużo taniej producentom słodzić syropem niż zwykłym cukrem jesteśmy niestety narażeni na bardzo wiele skutków niepożądanych dla naszego organizmu. Jak dotąd ustalono że spożywanie dużych ilości produktów zawierających syrop glukozowo-fruktozowy powoduje szybkie tycie i chroniczną otyłość gdyż fruktoza nastawia nasz organizm na produkcję tłuszczu, co najgorsze tłuszczu wokół naszych narządów. Ponadto syrop potęguje apetyt i stałe poczucie głodu, jest podejrzewany o powodowanie cukrzycy typu 2, podwyższa poziom złego cholesterolu LDL, może zwiększyć możliwość wystąpienia zespołu jelita drażliwego jak również zaćmy cukrzycowej.

E 341 - fosforan monowapniowy - stosowany jako regulator kwasowości, substancja spulchniająca, dodatek przeciwzbrylający, dodawany do bardzo wielu produktów. Dopuszczalne dzienne spożycie to 70 mg na kilogram masy ciała. Uznawany za bezpieczny chociaż wyczytałem że zbyt duże spożycie może zmniejszyć przyswajalność składników mineralnych z pożywienia.

E 500b - wodorowęglan sodu - stosowany jako regulator kwasowości, substancja spulchniająca, dodatek przeciwzbrylający, nie określono dziennych norm spożycia tego środka. Uznawany za bezpieczny ale również nie można przesadzać z jego spożywaniem. Podobno zbyt duża ilość tej substancji może uszkodzić nerki jak również prowadzić do nadmiernego wydzielania soku żołądkowego.

E 322 - lecytyna sojowa - emulgator, stosowany na szeroką skalę w przemyśle spożywczym. Jest uznawana za nieszkodliwą a dzienne spożycie nie jest ograniczone normą. Jednak z informacji uzyskanych przeze mnie, praktycznie wszystkie obecne uprawy soi na świecie są genetycznie modyfikowane a lecytyna sojowa jest właśnie z tejże soi produkowana. Jak wiadomo kontrowersje wokół GMO są bardzo duże i nie ma 100% pewności że żywność modyfikowana jest bezpieczna dla ludzi. Ciekawostka: lecytyna sojowa jest mylnie traktowana jako wegetariańska - do jej produkcji używa się tłuszczu zwierzęcego.

E 100 - kurkumina - barwnik pozyskiwany z rośliny kurkuma. Maksymalne dzienne spożycie wynosi 1 mg na kilogram masy ciała. Wpływ na zdrowie jest jeszcze nie do końca zbadany i ciężko znaleźć pewne informacje. Sama substancja uznawana jest za hamującą rozwój nowotworów ale przy bezpośrednim posypaniu, natomiast po przejściu procesu trawienia i dostaniu się do krwiobiegu, podejrzewana jest o zupełnie odwrotny skutek. Pozytywnym działaniem natomiast ma być poprawa zdrowia chorych na Alzheimera.

Ogólnie płatki SUNBITES, mimo że zawierają bardzo niepożądany syrop glukozowo-fruktozowy wydają się w miarę bezpieczne do spożycia. Na pewno dają do myślenia uprawy soi modyfikowanej genetycznie. Jak zwykle w takich przypadkach nie należy przesadzać ze spożywaniem.

środa, 22 sierpnia 2012

Napój COSTA Jabłko

Kontynuując temat napojów postanowiłem przypatrzeć się innemu przedstawicielowi. Pod lupę trafi napój COSTA JABŁKO. Z opakowania możemy wyczytać krzykliwe hasło "super cena" lub "1 litr gratis" no i oczywiście dowiemy się że jest to "smak prosto z raju". Ale ważniejsze jest to co w środku opakowania a z etykiety możemy się dowiedzieć że w skład wchodzą: woda, sok jabłkowy (25%) z soku zagęszczonego, regulator kwasowości - kwas cytrynowy, aromat, witamina C, substancje słodzące: cyklaminian sodu, sukraloza, acesulfam K, barwnik - karmel. 



E 330 - Kwas cytrynowy - ulega rozkładowi i jest przysfajany przez oranizm bez efektów ubocznych. 

E 952 - Cyklaminian sodu - syntetyczna substancja słodząca, w testach na zwierzętach podawanie dużych dawek najpierw doprowadziło do powstania nowotworu lecz nowsze badania tego nie potwierdziły. Pojawiły się również informację, że częste stosowanie może doprowadzić do pogorszenia zdrowia przy takich chorobach jak Parkinson, epilepsja. Dopuszczalne dzienne spożycie to 11 mg na kilogram masy ciała. Ze względu na powyższe informacje, mimo że nie do końca pewne, lepiej znacznie ograniczyć jego stosowanie a najlepiej wykluczyć.
 
E 955 - sukraloza -słodzik niedostarczający kalorii do organizmu, sam w sobie nie jest niebezpieczny ale rozkłada się w organizmie na toksyczne chloroglukozę i chlorofruktozę. Podobną są one niebezpieczne ale w większych ilościach niż spożywane przez człowieka. Nadmierna ilość może powodować kurczenie się grasicy, powiększenie nerek i wątroby.

E 950 - acesulfam K -syntetyczny słodzik, dopuszczalna dzienna dawka to 15 mg na kg masy ciała, co najważniejsze jest uważany za nieszkodliwy ale niektórzy naukowcy twierdzą, że testy bezpieczeństwa nie były prawidłowo przeprowadzone i konieczne jest dalsze badanie. Znalazłem informację że spożywany w nadmiernych ilościach może prowadzić do białaczki, chorób układu nerwowego, raka płuc czy raka piersi !!!!

Podsumowując, ja osobiście wyeliminowałem wszystkie napoje tego typu. Nie tykam ich kijem nawet z metra bo są nafaszerowane słodzikami, które niby są nieszkodliwe ale sądzę że z tą nieszkodliwością nie wszystko jest do końca wyjaśnione.  Moja opinia: produkt NIEBEZPIECZNY.

niedziela, 19 sierpnia 2012

Napój FRUGO Czarne

Jako pierwsze do przebadania trafiło mi się FRUGO CZARNE, niedawno skonsumowane zresztą. Można powiedzieć powrót legendy bo kto nie pamięta zabawnych reklam tego napoju i hasła "siakieś nowe". Po tych kilku latach czas zbadać co owe Frugo nam oferuje. Z etykiety możemy dowiedzieć się że jest to napój wyprodukowany z zagęszczonych soków owocowych i przecierów zagęszczonych. Brzmi nieźle a razi tylko słowo "napój". Przejdźmy do składu owego napoju: woda, sok winogronowy, cukier, sok cytrynowy, sok z aronii, sok wiśniowy, zagęszczone puree pitahaya, barwnik: E 150d, aromat naturalny.


E 150d - karmel amoniakalno-siarczynowy - podejrzany sztuczny barwnik, lepiej UNIKAĆ, więcej w artykule (LINK)

Podsumowując, nie taki napój straszny jak go malują. Mimo niepożądanego barwnika, cała reszta wygląda przyzwoicie i myślę że od czasu do czasu spożyte Frugo, nie będzie przestępstwem przeciw naszemu organizmowi.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...