wtorek, 28 sierpnia 2012

Czekolada WEDEL mleczna

Na koniec dzisiejszego dnia postanowiłem wrzucić coś słodkiego, bez którego niestety większość z nas nie może się obyć, o zgrozo - codziennie. Czekolad na rynku jest zatrzęsienie i jeszcze trochę, a ja do analizy "zaprosiłem" klasyczną, mleczną od Wedla. Skład owej jest następujący: cukier, tłuszcz kakaowy, mleko pełne w proszku, miazga kakaowa, serwatka w proszku, laktoza i białka mleka, miazga z orzechów laskowych, tłuszcz mleczny, emulgator (lecytyna sojowa), aromat. Producent zapewnia że masy kakaowej jest min. 30% a mlecznej min. 15%.


Cukier - na temat cukru nie ma się co dużo rozpisywać, wiadomo że szkodzi, powoduje próchnicę, nadwagę, cukrzycę ale ... w tym wypadku widzę w jego zastosowaniu duży plus - nie użyto słodzika. Z dwojga złego wolę cukier.


E 322 - lecytyna sojowa - emulgator, stosowany na szeroką skalę w przemyśle spożywczym. Jest uznawana za nieszkodliwą a dzienne spożycie nie jest ograniczone normą. Jednak z informacji uzyskanych przeze mnie, praktycznie wszystkie obecne uprawy soi na świecie są genetycznie modyfikowane a lecytyna sojowa jest właśnie z tejże soi produkowana. Jak wiadomo kontrowersje wokół GMO są bardzo duże i nie ma 100% pewności że żywność modyfikowana jest bezpieczna dla ludzi. Ciekawostka: lecytyna sojowa jest mylnie traktowana jako wegetariańska - do jej produkcji używa się tłuszczu zwierzęcego.

Po pierwsze jest to pierwsza czekolada jaką wziąłem do oceny, ponadto jest to produkt z wyższej półki cenowej (nie najwyższej oczywiście) i powinniśmy od niego więcej wymagać. W mojej ocenie jest dobrze - wiadomo można się przyczepić że zawiera cukier ale z drugiej strony co ma zawierać? Lepszy cukier niż słodziki, takie jest moje zdanie. Cała reszta składu to produkty z mleka, ziaren kakaowca czy orzechów laskowych więc nie ma się za bardzo do czego przyczepić. Niedługo postaram się wrzucić jakąś tanią czekoladę oraz taką z naprawdę wysokiej półki cenowej - zobaczymy co wyjdzie z porównania. Oczywiście nie można powiedzieć że czekolada jest bardzo zdrowa ale jeżeli chodzi o wsad chemiczny mleczna od Wedla wypada POZYTYWNIE.

6 komentarzy:

  1. To NIE jest 'produkt z wyższej półki cenowej'. Nawet nie ze średniej.

    OdpowiedzUsuń
  2. co ma zawierać zamiast cukru? no to zaczynam wyliczankę, melasa, ksylitol, cukier palmowy, cukier trzcinowy
    z czego najbardziej polecam melasę, jest pyszna i zdrowa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Znajdź czekoladę z melasą... powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam uczulenie na soję, a w końcu znalazłam stronę, gdzie ktoś napisał o niej normalnie. W czekoladzie nie powinno być moim zdaniem takich substancji! Ludzie wyżej tego nie rozumieją, bo mogą to jeść i pewnie nawet nie wiedzą, co jedzą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w pełni! Nie jestem uczulona na soję, ale nie życzę sobie jeść tego w czekoladzie - niby dlaczego miałabym się na to godzić? Kiedyś robiono przepyszne czekolady bez lecytyny sojowej, czyli da się! Ten dodatek jest zbędny, a ponieważ jest to GMO istnieje obawa, że kumulacja tej lecytyny (która jest niemal we wszystkim) może nam szkodzić. Po długim oporze EFSA uznała w końcu badania prof. Seraliniego jako prawidłowo przeprowadzone, a wykazały one silne działanie rakotwórcze GMO. Tak więc nie ma już wątpliwości, że GMO szkodzi zdrowiu!

      Usuń
  5. Mleczna Wedla spadła z jakością na łeb na szyję. Kiedyś pyszna, dziś wręcz poniżej przeciętnej. Myślę, że z recepturą coś jeszcze przekręcili. Może składniki gorszej jakości , nie wiem, nie znam się. Ale w smaku czuję, niestety.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...