Ciasteczka owsiane
Jako że już opublikowałem masę niezdrowych ciasteczek czy innych słodkości, nadszedł czas na przedstawienie czegoś zdrowego. Zapraszam do spróbowania sprawdzonego przepisu na ciasteczka owsiane i gwarantuję że nie będą zawierały tłuszczy utwardzanych ani żadnych sztucznych słodzików, barwników i innego badziewia. Wychodząc z założenia że najlepsze i najzdrowsze jest najprostsze jedzenie, przepis na ciasteczka jest banalny i wykonalny dla każdego. Już niedługo weekend więc może warto poświęcić chwilę czasu na pieczenie a nie dawać zarobić producentom pchającym do swoich wyrobów szkodliwe substancje.
Ciasteczka owsiane
Składniki na około 20 dużych ciastek:
- szklanka płatków owsianych
- szklanka otrębów (pszennych lub owsianych)
- 10 dkg rodzynek lub suszonej żurawiny (u mnie lekko posiekane nożem)
- 10 dkg orzechów grubo posiekanych (włoskich lub laskowych)
- szklanka mąki
- szklanka soku jabłkowego
- 1/4 szklanki oleju
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 3 łyżeczki cynamonu
- 1-2 łyżki miodu (można pominąć miód, ciasteczka i tak będą słodkie w smaku dzięki rodzynkom)
Wszystkie składniki łączymy w misce. Blaszkę wykładamy natłuszczonym pergaminem, łyżką wykładamy masę i formujemy płaskie, okrągłe ciasteczka (ja pomagałam sobie mocząc łyżkę we wrzątku - masa nie kleiła się). Pieczemy około 20 minut w 200 stopniach.
Smacznego!
przepis dzięki uprzejmości bloga: http://paulinka-to-ja.blogspot.com
o! coś dla mnie. ostatnio robiłam, ale coś mi nie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńprzepis banalnie prosty, trzeba zrobić!
OdpowiedzUsuńFajne i prawie zdrowe..gdy pominiemy, że od wielu lat nie mamy pszenicy, żyta, owsa...tylko GMO:)
OdpowiedzUsuńrobiłam kiedyś podobne i mi nie wyszły :<
OdpowiedzUsuńale trzeba się uczyć na błędach ;)
muszę w końcu wypróbować, bo mama kiedyś zrobiła, a ja się zabieram, zabieram i nic jeszcze z tego nie wyszło
OdpowiedzUsuńWłaśnie upiekłam i jak dla mnie - rewelacja ! Dziecku nie smakują,są w końcu inne niz sklepowe,inne niż wszystkie.Dobrze,więcej dla mnie;)
OdpowiedzUsuńolej? 200 stopni? może lepiej oliwa z oliwek?
OdpowiedzUsuńMam pytanie, które nurtuje mnie od dłuższego czasu: skąd wiemy, że podczas pieczenia olej roślinny nie zamienia się w tłuszcz trans? Czy wiadomo przy jakiej temperaturze pieczenia jesteśmy bezpieczni?
OdpowiedzUsuńZrobiłam. Są smaczne i w sam raz na małą przekąskę. L.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog. Proszę o jak najwięcej recenzji codziennych produktów takich do chleba - sery, wędliny itd. Proszę się nie zrażać negatywnymi komentarzami. Doceniam zaangażowanie. Tu znajdzie Pan linka do mojego ulubionego przepisu na ciasteczka http://www.makecookingeasier.pl/na-slodko/z-cyklu-przepisy-dla-dzieci-bananowe-ciasteczka-bez-maki-i-cukru/ Ania
OdpowiedzUsuń