FISTASZEK czekoladowa posypka deserowa
Dzisiaj wrzucam coś niepozornego, może nie stosowanego zbyt często ale jednak znajdującego się w sklepie. Myślę, że dla osób zajmujących się pieczeniem ciast, takie dodatki są jednak bardzo pomocne. W sumie sprawdziłem ten produkt z ciekawości a nie z premedytacją, chociaż ogólnie wiadomo że obecnie słodkości sklepowe mają wiele niezdrowych składników. W każdym razie uważam że warto opisać czekoladową posypkę deserową FISTASZEK, a z jakich względów - zapraszam dalej.
Skład: cukier, uwodornione tłuszcze roślinne, odtłuszczone kakao w proszku (16%), emulgator (E322 lecytyna sojowa), syrop glukozowy, środki aromatyzujące.
Tłuszcz roślinny utwardzony (trans, uwodorniony) - ZAGROŻENIE (czytaj więcej)
E322 - lecytyna sojowa - emulgator, stosowany na szeroką skalę w
przemyśle spożywczym. Jest uznawana za nieszkodliwą a dzienne spożycie
nie jest ograniczone normą. Jednak z informacji uzyskanych przeze mnie,
praktycznie wszystkie obecne uprawy soi na świecie są genetycznie
modyfikowane a lecytyna sojowa jest właśnie z tejże soi produkowana. Jak
wiadomo kontrowersje wokół GMO są bardzo duże i nie ma 100% pewności że
żywność modyfikowana jest bezpieczna dla ludzi. Ciekawostka: lecytyna
sojowa jest mylnie traktowana jako wegetariańska - do jej produkcji
używa się tłuszczu zwierzęcego.
Syrop glukozowy - zagęszczony roztwór cukrów prostych oraz
niskocząsteczkowych wielocukrów poprzez hydrolizę skrobi, stosowany w
przemyśle spożywczym. Ten produkowany z pszenicy może działać
alergicznie. Ponadto jest to monosacharyd więc szkodzi tak samo jak
cukier czy syrop glukozowo-fruktozowy, więc powinniśmy unikać.
Jak widać jest to kolejny produkt gotowy, który nie zyska mojej aprobaty. Produkt ten z czekoladą nie ma nic wspólnego, bo jak widać po składzie jest to tylko twarda margaryna osłodzona cukrem i zabarwiona kakao. Niestety kolejny raz widać, że chodzenie na skróty w kwestiach żywieniowych, nie wychodzi na dobre. Ogólnie, jak dla mnie nie ma sensu produkowania takich produktów - wydaje mi się że prościej po prostu posiekać zwykłą sprawdzoną czekoladę. Niestety nie zwróciłem uwagi na cenę by porównać ją z ceną zwykłej czekolady ale postaram się to sprawdzić w najbliższym czasie. Moja opinia - należy unikać!
Zwykła czekolada też ma ciekawy skład. Zerknij jak możesz na nie.
OdpowiedzUsuń