VOLCANO napój o smaku limonki
Jak już wiele razy się okazało, tanie produkty są najczęściej polem do wykorzystywania wszelakiej maści chemicznych ulepszaczy. Nie jest to regułą bo zdarzają się wyjątki, gdy tańszy produkt składem nie odbiega od markowego (np. desery BONDI oraz MONTE) a zdarza się że nawet go przewyższa. Są to jednak sytuacje rzadkie a zdarza się też, że produkty renomowanych producentów nagle zmieniają skład (na gorszy oczywiście). Dzisiaj jednak produkt tani - VOLCANO napój gazowany o smaku limonki. Na opakowaniu Ewa Wachowicz reklamuje produkt jako orzeźwiający i sprawdzający się niemal wszędzie. Zobaczmy co takiego poleca Pani Ewa.
Skład: woda, dwutlenek węgla, sok cytrynowy z zagęszczonego soku (0,3%), regulator kwasowości - kwas cytrynowy, substancje słodzące: E952, E954, E950, E951, aromat, substancja konserwująca - benzoesan sodu.
E952 - cyklaminian sodu - syntetyczna substancja słodząca, w
testach na zwierzętach podawanie dużych dawek najpierw doprowadziło do
powstania nowotworu lecz nowsze badania tego nie potwierdziły. Pojawiły
się również informację, że częste stosowanie może doprowadzić do
pogorszenia zdrowia przy takich chorobach jak Parkinson, epilepsja.
Dopuszczalne dzienne spożycie to 11 mg na kilogram masy ciała. Ze
względu na powyższe informacje, mimo że nie do końca pewne, lepiej
znacznie ograniczyć jego stosowanie a najlepiej wykluczy.
E954 - sacharynian sodu -sztuczny słodzik, znacznie ok. 300-500
razy słodszy od cukru, ma nie powodować próchnicy i nie posiada
własności odżywczych. Ma metaliczny posmak, który jest maskowany innymi
słodzikami np. cyklaminianem. Dodawany do wielu produktów spożywczych
np. deserów, wyrobów cukierniczych, napojów bezalkoholowych czy
produktów dietetycznych. Maksymalna dzienna dawka spożycia do 5 mg na
kilogram masy ciała. W wiadomościach o szkodliwości sacharynianu nie ma
nic pewnego. W latach 60 i 70 był uznawany za rakotwórczy i w
niektórych państwach zakazany (np. Kanadzie) natomiast w USA wymagano
podawania informacji na produktach o możliwym działaniu rakotwórczym
(nowotwór pęcherza). Kolejne badania nie dały jednak jednoznacznej
odpowiedzi. Jak dla mnie nie warto ryzykować i lepiej nie spożywać.
E950 - acesulfam K -syntetyczny słodzik, dopuszczalna dzienna
dawka to 15 mg na kg masy ciała, co najważniejsze jest uważany za
nieszkodliwy ale niektórzy naukowcy twierdzą, że testy bezpieczeństwa
nie były prawidłowo przeprowadzone i konieczne jest dalsze badanie.
Znalazłem informację że spożywany w nadmiernych ilościach może prowadzić do białaczki, chorób układu nerwowego, raka płuc czy raka piersi !!!!
E951 - aspartam - potencjalne ZAGROŻENIE, zapraszam do przeczytania mojego artykułu o aspratamie (LINK)
E211 - benzoesan sodu - podejrzany konserwant, radzę UNIKAĆ, czytaj więcej (LINK)
Z całym szacunkiem dla Pani Ewy, ale polecanie takiego składu jest delikatnie rzecz ujmując nieporozumieniem. Niestety potwierdziła się tutaj reguła, że co tanie to drogie (w przyszłości). Przeraża mnie szczególnie pojenie takimi wynalazkami dzieci, które nie są świadome potencjalnych konsekwencji spożywania takich produktów. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że rodzice ulegający prośbom dzieci dla świętego pokoju kupują im takiego słodzikowego potwora. Dla takich osób nadszedł w końcu czas zostania świadomymi klientemi i poznania potencjalnie niebezpiecznych składników w produktach spożywczych. Jedną z takich niebezpiecznych grup są sztuczne słodziki, których całą plejadę reprezentuje właśnie napój VOLCANO i z tego powodu zostaje oznaczony jako ZAGROŻENIE.
Tak w sumie to chyba wszystko co jest "o smaku" a nie po prostu owocowe, waniliowe, maślane czy jakie tam jeszcze już na samym wstępie powinno budzić podejrzenia. Bo skoro "o smaku czegoś tam", to oznacza, że tego "czegoś tam" nie ma w składzie, a jeśli już jest to jedynie w ilościach śladowych. Reszta to aromaty, barwniki i substancje wzbogacające smak.
OdpowiedzUsuńNapój O SMAKU limonki potwierdza tylko moje obserwacje.
Fuj mnie już sama etykieta odstrasza :/
OdpowiedzUsuńNa szczęście już od dawna nie kupuję słodzonych napoi gazowanych, ani też słodzonych sztucznych soków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://magiczneslowaa.blogspot.com/
A ile naiiwniaków się nabierze na panią Ewę ojj
OdpowiedzUsuńDokładnie, trzeba przede wszystkim czytać skład, a reklama czy polecająca Pani Ewa nie są ważne.
OdpowiedzUsuńSzacunek dla pani Ewy straciłem już wtedy kiedy zobaczyłem,że poleca margarynę "niezwykłą" której głównym składnikiem jest tłuszcz utwardzony.Ciekawe czy sama zajada się takimi smakołykami?
OdpowiedzUsuńJa nie moge pić napojów z aspartanem, szkodzą mi, niestety 99% tego rodzaju napojów ma w składzie sama chemię.
OdpowiedzUsuń